Pan Bóg dawał mi zawsze ...
Pan Bóg dawał mi zawsze pragnienie tego, czym chciał mnie obdarzyć.
Nic tak nie przeraża człowieka nowoczesnego jak perspektywa istnienia Boga.
Bóg nie jest matematyką. Nie jest chemią. Bóg jest prawodą. Jest przede wszystkim miłością. Kto nie kocha, ten nie zna Boga, bo Bóg jest miłością.
Kto służy Bogu, z upodobaniem będzie przyjęty, a błaganie jego dosięgnie obłoków.
Bóg składa nas, kawałek po kawałku, tak jak łamańce. Nie jesteśmy nigdy skończeni, oni mają wieczność na dokończenie nas, z wszelkimi poprawkami, które uznają za stosowne.
Gdy pewnego dnia człowiek dotrze aż do gwiazdy, którą dziś uważamy za najbardziej odległą, a potem odkryje dalsze miliardy światów, będzie miał zapewne mniej mizerne i mniej politowania godne wyobrażenie o Bogu.
Bóg nie jest abstrakcyjnym pojęciem, On jest rzeczywistością bardziej konkretną od nas samych. Jest niewypowiedzianie bliski i obecny. Głęboko w nas samych jesteśmy z Nim związani. On jest w nas i z nami.
Aby być świętym, trzeba być szalonym. Trzeba stracić głowę.To, co nas powstrzymuje od świętości, to brak refleksji, zastanowienia, modlitwy, zjednoczenia z Bogiem, którego do świętości koniecznie potrzeba.
Proszę nie mylić słowa Bożego z pasożytującym na nim przemysłem mszalnym.
Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny.
Śmiertelna choroba zakonników: zagubienie Bożej optyki, utrata głębokiego oddechu, zatracenie metafizycznego dystansu.