Poznajemy Boga przez to samo, ...
Poznajemy Boga przez to samo, że wiemy, iż nie wiemy, czym jest Bóg.
Jeśli nie mogę radować się Bogiem, to na cóż mi Bóg?
Bóg jest jak słoneczny, jasny dzień, który możemy dostrzec tylko poprzez własne doświadczenie. Nikt nie może zrozumieć Boga jedynie przez słowa innych ludzi. Bóg nie jest abstrakcyjnym pojęciem; Bóg jest rzeczywistością dla tych, którzy doświadczyli go bezpośrednio.
Brutalne jest życie
bo bogów zbyt wielu.
Niewierzący, obojętni, wierzący - wszyscy prześcigamy się w usilnych staraniach, kto lepiej zabezpieczy się przed Bogiem.
Jakże piękne są oblicza zrozumienia Boga, którego miłość została opuszczona a mimo to kocha, którego miłość zostaje odrzucona, a mimo to daje, który jest zapomniany, lecz nie zapomina, który jest zdradzony, ale mimo to jest wierny.
Bóg jest miłością, i ten, który przebywa w miłości, przebywa w Bogu, a Bóg - w nim.
Gdy się patrzy przez pryzmat Boży, nie widzi się przypadków.
Niewykluczone, że Pan Bóg już niedługo będzie mógł liczyć wyłącznie na ateistów.
Wiara rozpoznaje więcej prawdy niż eksperyment i technika.
Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.