Jestem świadom, że w moim ...
Jestem świadom, że w moim życiu najważniejszym obowiązkiem wobec Boga jest, abym o nim mówił, we wszystkim, co myślę, we wszystkim, co wypowiadam.
Bóg może wszystko, ale po mojej śmierci. Tak byłoby dla Mnie najwygodniej. A jeżeli Bóg chce coś zrobić, to niech zrobi coś dla Niego wygodnego, a nie dla Mnie niewygodnego.
My, chrześcijanie, którzy usłyszeliśmy Jego głos, musimy być świadomi naszej wielkiej jedności w świecie. Musimy bowiem przed czteromiliardowy m światem świadczyć 0 Chrystusie wspólnie, donośnie, przekonywająco.
Każda śmierć staje się ofiarą, aby ożyli inni powołani do życia i do trudu w czasie, który Bóg im naznaczył.
Bóg wie, co robi. Nie myli się w przydzielaniu ludziom czasu. Każdemu daje czas na zrobienie tego, co chce, by zrobił.
Krzyż... chleb i wino... konfesjonał... to tylko symbole.
Gdy zabraknie wiary, krzyż zamienia się w zwykły kawałek drewna, chleb w upieczoną mąkę, a wino w kwaśny sok z winogron.
Bóg jest miłością i każdy kto pozostaje w miłości, pozostaje w Bogu, a Bóg w nim. To skarbie największy który można odnaleźć.
Żaden bóg nie zdoła pomóc ludziom,
jeśli ci sami nie zechcą się zmienić.
Położyć nadzieję w Bogu, zawierzyć Mu, oznacza to wybrać drogę trudną, wiodącą od tego, co miłe i bliskie, przez ciemność i opuszczenie, przez odarcie z tego, co własne.
Jeżeli Bóg istnieje, to musimy z Nim rozmawiać.
Jak poważnie traktujesz grzech, tak samo poważnie traktujesz Boga.