Jeżeli wyrzekasz się Boga, tracisz ...
Jeżeli wyrzekasz się Boga, tracisz wieczność; gdy wyrzekasz się grobów ojców, tracisz człowieczeństwo.
Jakiegoś mnie, Panie Boże, stworzył, takiego masz.
Człowiek, który ma świadomość swojej bezgranicznej miłości do Boga, stałe i niezachwiane zaufanie do Niego, już nie musi się bać niczego na tym świecie. Bóg jest jego schronieniem i siłą, wiecziście obecnym pomocnikiem w kłopotach.
Gdy mówię „Bóg”, nie mam na myśli jakiejś opcji teologicznej, lecz tę najgłębszą tajemnicę, którą człowiek nosi w sercu. Wszystko, co czyni z nas prawdziwie ludźmi, pochodzi stamtąd, z tego boskiego „magna mysterium”, które nieustannie nas przyciąga i ogarnia.
Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie złożyć dłonie do modlitwy.
Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei czlowieka.
Przychodzą do kościoła żeby się dzielić Bogiem a nie po to żeby go tam szukać.
Przyjmuję ten dar życia, dany od Boga na nieboskłonie.
Lecz Ty jesteś Bogiem przebaczenia, jesteś łaskawy i miłosierny, cierpliwy i wielkiej dobroci.
Wierzyć znaczy nie tylko wznosić oczy do Boga i uwielbiać go; trzeba jeszcze umieć patrzeć na ziemię ludzkimi oczami Chrystusa.
A ja wam mówię, że Bóg ma też noce bezsenne.