Przychodząc do Kościoła czekałem Boga, ...
Przychodząc do Kościoła czekałem Boga, żyjącego Boga, a nie "pocieszenia w religii"
Motorem historii nie jest ani walka klasowa, ani interesy gospodarcze: motorem historii jest modlitwa, która napędza historię.
Pokora to siła obracająca wszystkie zasoby energii na służbę Bogu i światu, nie zaś sobie.
Nie jestem jak największa gwiazda, która rzuca najjaśniejsze światło. Jestem jak mały robak, który czołga się po ziemi, a mimo to wciąż jestem zauważany i kochany przez Boga.
Nie miej się za lepszego od drugich, a obawiaj się, byś się nie wydał gorszym przed Bogiem, który wie, co jest w człowieku.
Bóg nie jest daleki, Bóg jest bliski. Bóg nie jest gdzie indziej, Bóg jest tu. Gdziekolwiek jesteś, jest Bóg. On cię nigdy nie opuści
Jak długo istnieć będzie świat, chrześcijanin musi wciąż poszukiwać postępu i nowych udoskonaleń, większej sprawiedliwości i braterstwa na ziemi, głębszej i pełniejszej realizacji Ewangelii tu, na ziemi. Nigdy nie wolno mu spocząć. Nieustannym obowiązkiem jest czynić więcej.
Nie płacz w liście, nie pisz że los ciebie kopnął, nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia, kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno.
Jeśli boisz się wyznać swoje grzechy, proszę nie mów więcej,
że chrześcijaństwo jest dla słabeuszy.
Bóg daje nam coś do zrobienia, nie dlatego, żebyśmy zasługiwali na Jego miłość, ale żebyśmy mogli zrozumieć, jak bardzo nas kocha. Nawet w naszych najcięższych walkach, On jest z nami.
Bóg nie zamyka człowiekowi drzwi do wieczności. Jest zawsze gotów, aby przebaczyć, przywrócić godność, wskazać drogę. Zdrada najbardziej boli, ale nawet ona nie jest w stanie oddzielić nas od Bożej miłości.