Przychodząc do Kościoła czekałem Boga, ...
Przychodząc do Kościoła czekałem Boga, żyjącego Boga, a nie "pocieszenia w religii"
Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz.
Najpiękniejsze słowo, jakie można powiedzieć Panu Bogu, brzmi "tak".
Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami.
Nie umrę, ale będę żył i opowiadał czyny Pańskie.
Nikt nie traktuje człowieka tak poważnie jak chrześcijaństwo.
Boże, nie pozwól, by serce nasze zostało puste, lecz spraw - ponieważ od Twojej woli wszystko zależy - byśmy zawsze pragnęli i żyli nadzieją, i by to, czego pragniemy, było dobre i rzeczywiste, by nasza nadzieja nie była czcza.
Nad ludźmi szczęśliwymi władzę może mieć tylko Bóg.
Nasze czasy są głodne Bożego Słowa. Słowo ludzkie naciera na współczesnego człowieka w nadmiarze, wprost go zasypuje. Dlatego służenie Bogu i Jego Słowu jest dziś najważniejszą służbą, jaką można wyświadczyć człowiekowi naszych dni.
Nasza więcej niż jakakolwiek inna religia jest religią człowieka i jego moralności, a więc religią Boga, jakiego objawiło nam filozofia i nauka. Bóg nie może być wrog to co człowiek robi dla dobra człowieka, nie może być wrogiem prawdy, prawdy naukowej również.
Pokora to siła obracająca wszystkie zasoby energii na służbę Bogu i światu, nie zaś sobie.