Religijny fanatyk to człowiek,który tak ...
Religijny fanatyk to człowiek,który tak ukochał Boga,że zapomniał o bliźnim.
Pismo Święte Starego i Nowego Zakonu przestrzega nas przed kłamstwem. Czynią to i Święci, mówiąc, że nawet dla uratowania świata całego od zagłady nie należałoby kłamać. Choćby nawet przez kłamstwo można z piekła uwolnić potępionych i wprowadzić ich do nieba, nie wolno by nam było tego uczynić. (...) Choćbyśmy mogli kogoś uchronić od śmierci kłamstwem, nie wolno by go popełnić. (...) Dla ocalenia życia i majątku nie wolno zasmucać Boga, bo życie i majątek trwają do czasu, a Bóg i szczęśliwość duszy trwać będą na wieki.
Pozostaje nam jedna rzecz poza
Bogiem: pragnienie Boga.
Pan Bóg nie jest jakimś dyktatorem, który trzyma kij w ręku i patrzy z niebiańskiego okna, jakie będziesz miał następne ruchy. Pan Bóg daje wolność, daje możliwości, ale nigdy nie wyklucza z gry, zawsze pozostaje i czeka, co zrobi człowiek.
Jeżeli Bóg jest dla człowieka kimś ważnym, to dlatego, że niesie człowiekowi prawdę o sobie i o świecie, której nie jest w stanie z siebie wycisnąć.
W stosunku do Boga nie bądź skąpy, lecz hojny!
Aby być świętym, trzeba być szalonym. Trzeba stracić głowę.To, co nas powstrzymuje od świętości, to brak refleksji, zastanowienia, modlitwy, zjednoczenia z Bogiem, którego do świętości koniecznie potrzeba.
To jest najdziwniejsze z naszych oczekiwań: Pragniemy zrozumieć Boga, który przekracza nasze zrozumienie, dostrzec Boga, który jest niewidzialny, poznać Boga, którego nie znamy.
Słowo Boże i modlitwa chrześcijan utrzymują świat.
Bez modlitwy nie ma życia chrześcijańskiego.
(...)kiedy Bóg chce nas ukarać... spełnia nasze prośby.