Jak może ktoś mówić, że ...
Jak może ktoś mówić, że wierzy w Chrystusa, skoro nie czyni tego, Co Chrystus nakazuje.
Bóg nie jest jednostką, nie jest indywidualnością, nie jest osobowością. On jest dobro, które przenika wszelką rzecz i wszelką istotę.
Ludzie są ślepi i nieuświadomieni, ponieważ nikt im nie powiedział, jak ważne jest Słowo Boże.
Nie chodzi o to, żebym ja był doskonały, święty, ale żeby świętość Boża była we mnie.
Nie ma świętości bez dotknięcia przez Boga. Nie ma jednak świętości i bez uciszenia własnych rąk, własnego mózgowia.
Bóg daje, ale nie rzuca do łóżka. Trzeba iść i brać od Niego to, na co się otworzymy. On jest skarbnicą dobra, ale nie narzuca nam niczego. Chce, byśmy byli wolni. Czego chcesz od Niego dla siebie?
Bóg to miłość i ci, którzy żyją w miłości, żyją w Bogu, i Bóg żyje w nich. Im głębsza miłość, tym silniejsze jest nasze połączenie z Bogiem.
Człowiek nigdy nie zrozumie Boga dopóki nie stanie w samym środku świata i nie zacznie patrzeć na własne cierpienie. Dopiero wtedy, kiedy sam doświadcza tych niewytłumaczalnych momentów bólu i cierpienia, zaczyna zrozumieć, kim naprawdę jest Bóg.
Po to, aby umocnić i oczyścić świat dzisiejszy, nie jest nam konieczna ars moriendi, ale zmartwychwstanie Chrystusa.
Wierzę w Chrystusa i wierzę, że osiemset milionów chrześcijan na świecie potrafi odnowić oblicze tej ziemi.
Bóg jest jak słoneczny, jasny dzień, który możemy dostrzec tylko poprzez własne doświadczenie. Nikt nie może zrozumieć Boga jedynie przez słowa innych ludzi. Bóg nie jest abstrakcyjnym pojęciem; Bóg jest rzeczywistością dla tych, którzy doświadczyli go bezpośrednio.