Bo też, że człowiek je ...
Bo też, że człowiek je i pije i cieszy się szczęściem przy całym swym trudzie - to wszystko dar Boży.
Przez wszystko do mnie przemawiałeś - Panie!Przez ciemność burzy, grom i przez świtanie;Przez przyjacielską dłoń w zapasach z światem,Pochwałą wreszcie - ach` - nie Twoim kwiatem...
Gdyby Bóg nie wkraczał niekiedy sam do akcji, ludzie ginęliby od własnej głupoty.
Zaprawdę, wielkie słowa nikogo nie czynią świętym i sprawiedliwym, ale cnotliwe życie czyni go miłym Bogu.
Cóż pozostaje z człowieka, jeżeli nie jest on człowiekiem Bożym?
Bóg więc prowadził lud okrężną drogą pustynną.
Nie wystarcza codziennie poddawać się Bogu. Chodzi o to, by poddanym być tylko Bogu.
Bóg nie zajmuje się tym, żeby realizować naszą koncepcję Boga. Bóg jest po prostu prawdziwy, a to oznacza, że stale przekracza naszą zdolność do zrozumienia Go.
Modlić się to próbować uświadomić sobie obecność Boga i z tą świadomością dać Mu odpowiedź. To próba wzniesienia umysłu i serca do Boga.
Bóg, który spełnia nasze marzenia. Ktoś mówił, że życie jest drogą, którą pokonujemy wędrówkę w kierunku Boga. I na tej drodze, na której zdarzają się różne rzeczy, nawet walczymy sami ze sobą, ale nigdy nie przestajemy wierzyć, że Bóg jest z nami.
Brutalne jest życie
bo bogów zbyt wielu.