Być świętym bez Boga - ...
Być świętym bez Boga - oto jedynie prawdziwy problem, jaki znam.
Człowiek, który ma Boga, ma wszystko. Człowiek, który nie ma Boga, nic nie ma. Człowiek, który stracił Boga, stracił wszystko.
Jak długo istnieć będzie świat, chrześcijanin musi wciąż poszukiwać postępu i nowych udoskonaleń, większej sprawiedliwości i braterstwa na ziemi, głębszej i pełniejszej realizacji Ewangelii tu, na ziemi. Nigdy nie wolno mu spocząć. Nieustannym obowiązkiem jest czynić więcej.
Przychodzą do kościoła żeby się dzielić Bogiem a nie po to żeby go tam szukać.
Rezultatem modlitwy nie jest zobowiązywanie do czegoś Boga.Bóg nie jest naszym chłopcem na posyłki. Rezultatem modlitwy jest to, że zmienia nas samych.
Boga możemy szukać rozumem - ale znaleźć możemy Go tylko sercem.
Chrześcijanie powinni mieć - owszem - czyste serca, ale nie mogą przejść przez świat z czystymi rękami.
W imię Boga wygnano Boga z kraju.
Starajcie się posiąść w obfitości te dary, które się przyczyniają do zbudowania Kościoła.
Przed każdym pisaniem podnieś myśl i serce do Pana Boga, prosząc o pokorę i prostotę.
Żadnemu z tych, którzy nie przykładają większego wysiłku do tego, aby Go znaleźć, i którzy uważają się za bezpiecznych, żadnemu z nich nie udzieli On "mocy, aby się stali dziećmi Bożymi".