Bóg widzi śmierć inaczej niż ...
Bóg widzi śmierć inaczej niż my. My widzimy ją jako ciemny mur, Bóg - jako bramę.
Nie możemy zrozumieć Boga. To tajemnica, której nie pojmie nasz umysł. Jedyne co możemy zrobić, to zaufać mu, oddać mu swoje życie, bo tylko on jest naszym przewodnikiem, jedyną pewną drogą prowadząca do wieczności.
Pan zna zamysły ludzkie: że są one marnością.
Upodobaj się Bogu, a będziesz miał wszystko. Bóg nie jest daleko od nas. Bóg jest we wszechświecie, ale nie jest wszechświatem.
Bóg jest przede wszystkim miłością; kocha każdego z nas jak jedynaka, nawet jeśli jesteśmy ogromnie grzeszni, nieodpowiedzialni i niezrozumiali.
Boże mój, źródłem jakże nieprzebranych cierpień może być literatura.
My, chrześcijanie, którzy usłyszeliśmy Jego głos, musimy być świadomi naszej wielkiej jedności w świecie. Musimy bowiem przed czteromiliardowy m światem świadczyć 0 Chrystusie wspólnie, donośnie, przekonywająco.
Jeżeli Bóg postąpiłby wobec nas według sprawiedliwości, kto by mógł go znieść? Ileż to razy nie wysłuchuje nas, kiedy później okazuje się, że nasze prośby byłyby dla nas zgubne. Bóg wie lepiej, czego nam trzeba, niż my sami.
Człowiek, który nie wierzy, nie ma świadomości obrażania Boga. Zdaje mu się, że jest niewinny.
Człowiek wierzący w Boga to jak ryba, która wie, kim jest ten, kto ją nakarmił. Nie zobaczy go nigdy, ale wie, że jest, bo codziennie otrzymuje pożywienie.
Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?