Kto wita serdecznie bliźniego, wita ...
Kto wita serdecznie bliźniego, wita jakby samego Boga.
Przyszłość będzie naszym czasem tylko jako czas Boga.
Bóg przed wyborami nie próbuje przekonać nas do swej kandydatury. On nie tworzy programu, obiecując raj na ziemi. Bóg daje nam wolny wybór, ale jednocześnie ostrzega: Spać na rzeczywistości, to budzić się w koszmarze.
Śmierć może być pocałunkiem Boga.
Człowiek jest językiem Boga.
Bo śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących.
Bóg nie pyta czy podoba nam się Jego wola, tylko czy jesteśmy do niej gotowi. Można godzinami dyskutować, czy to, co nam dał, to błogosławieństwo czy przekleństwo. Ale zawsze musimy pamiętać, że to On decyduje, nie my. To On, a nie my, wie co jest dobre.
W działaniu chrześcijańskim na miejscu ogólnej normy znajduje się historyczna postać Jezusa.
Bóg nie jest zewnętrzną postacią siedzącą na złotym tronie, jest on procesem życiowym, elementem kreacji, nieodłączną częścią każdej istoty. Jego obecność jest namacalna w każdym kwiatku, kropli rosy i blasku słońca.
Bóg, który nie jest w stanie znieść kontrastu, nie jest Bogiem; jest idolem stworzonym przez nasze 'ja'. Przyjmuje kształt i cechy, jakie mu nadajemy.
Bóg, który jest jako Bóg nie jest dla mnie Bóg. Bóg jest Bóg, jeśli jest tak piękny jak nałóg. Bóg jest piękny. Czysty zmysłowy nałóg. Otwiera nowe możliwości, które są wieczne. To właśnie jest Bóg.