Każdy pozostaje sam ze swoim bólem, nawet jeśli ludzie czasami ...
Każdy pozostaje sam ze swoim bólem, nawet jeśli ludzie czasami dzielą ten sam los.
Ból jest nieuniknionym składnikiem naszego życia, ale czy jesteśmy pokonani, zależy od naszego podejścia do niego. Musimy nauczyć się z nim żyć, bo walcząc, zawsze przegrywamy.
Ból jest tymczasowy. Może trwać minutę, albo godzinę, albo dzień, albo rok, ale ostatecznie ustąpi i coś innego zajmie jego miejsce. Jeśli jednak poddam się, on trwa wiecznie.
Ból jak zaproszenie do zmierzenia się ze sobą, ze swoją słabością, bólem, samotnością. Jest jak lustro, w którym odbijają się nasze obawy, nasze lęki, nasze zaprzeczenia. Ból to nie wróg, to nauczyciel.
Ból, który toczy stal jak kropla wody, który skrada się jak cień, który przylatuje jak ptak, ból, który zakwitł jak kwiat, zastygł jak kamień, zasnął jak miłość, trwa jak ona.
Ból jest nieuniknionym składnikiem naszego życia. Im szybciej to zaakceptujemy, tym łatwiej nam będzie go pokonać.
Czasami ból jest tak wielki, że nie jesteśmy w stanie go odczuć. Kiedy nasze ciało doświadcza czegoś nieznośnego, często rozłącza się, zostawiając nas w stanie zniesienia.
Ból jest nieuniknionym elementem naszej ludzkiej natury, który nie tylko przypomina nam o naszej śmiertelności, ale również pozwala doświadczać życia w pełnej swej głębi. Zrozumienie bólu jest kluczem do zrozumienia siebie.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Mamy do wyboru, czy pozwolimy mu zniszczyć nas, czy też wykorzystamy go jako paliwo do napędzania naszej walki.
(...) tylko ktoś całkowicie pozbawiony zasad mógł znajdować upodobanie w bólu.
Ból jest jedynym procesem, który pozwala nam zrozumieć, co jest naprawdę ważne w naszym życiu. To przez niego pokonujemy swoje słabości i uczymy się, jak być silniejszymi.