
To nie jest takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem ...
To nie jest takie jednak proste spojrzeć, gdy się spojrzeniem dotyka bólu.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem. Możemy przyjąć ból i użyć go jako narzędzie do osobistego rozwoju, lub pozwolić mu zdominować nasze życie.
Ból jest jedynym kluczem wystarczająco ostry, by otworzyć bramę duszy człowieka. Kiedy go doświadczymy, codzienne umiarkowanie i skrytość znikają, a nasze prawdziwe ja wychodzi na jaw.
Nie straszny mi ból. Bo z bólu rodzi się świętość. Ból jest, ja wpadający w cudze nieprzewidziane ręce, jest zapłatą za twoją nieograniczoną swobodę człowieka.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem. Na naszej drodze zawsze pojawiają się kamienie. To od nas zależy, czy zbudujemy z nich mur czy most.
Niemal każdego chwyciła w swoim życiu wielka burza. Prawda jest taka, że kiedy jesteśmy w środku tej burzy, myślimy, że to koniec... ale nie jest. Uczysz się, jak to znosić. Nauczysz się, jak to znosić, ponieważ musisz. Jesteś bardziej szlachetny z powodu tego, co przeszedłeś.
Ból, choć ma wiele twarzy, to są te momenty kiedy nam samym trudno uwierzyć, że ten stan kiedyś minie, że ból zniknie z naszych myśli i ciał. Ból to wewnętrzna walka x między tym czego pragniemy a tym co jest dla nas bolesne.
Ból jest jedynym, którego nie potrafimy sobie wytłumaczyć. Huczy w uszach snem, tłucze sercem chmurami, męczy nas niekończąco, donikąd, w szarych, nieoddanych, nieokrzykniętych jeszcze krainach swej tęsknoty.
Tortura strachu jest gorsza niż ból.
Ból jest nieunikniony, cierpienie jest opcjonalne. Cierpienie jest rezultatem naszej decyzji, niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy ranieni.
Niektórzy chcą, by ból skończył się razem z nimi, inni chcą przekazać go dalej.