
Zabrali mu słońce , pierdolone słońce . Tak radosne i ...
Zabrali mu słońce , pierdolone słońce .
Tak radosne i tak gorące
Zabrali mu słońce i poznali z nocą.
Ten dzień staje się powoli jednym z tych złych dni, które bolą jak ząb.
Nauka, jak znosić ból, czyni nas silniejszymi. Kiedy go odczuwamy, stajemy się świadomi naszej ludzkości, naszej skromności, a też naszej własnej siły.
Cierpienie nie ima się zmęczonego ciała.
Życie jest serią cierpień. Dlatego człowiek musi nauczyć się zaakceptować ból, a nie go unikać. Akceptując go, zaczynamy go rozumieć i z niego się uczyć. Ból staje się częścią nas, stając się czymś więcej niż tylko cierpieniem.
Dosłownie padłem, aż zabolało. Co z tego, jesteśmy skazani na ból.
Ból jest tymczasowy. Może trwać minutę, godzinę, dzień czy rok, ale ostatecznie ustąpi i zastąpi go coś innego. Jeśli jednak poddam się, to będzie trwał wiecznie.
Nie chodzi o to, by zapomnieć o bólu. Chodzi o to, by nauczyć się z nim żyć. By przyjąć do siebie to, że on jest. By zaakceptować go jako część siebie, nie jako coś, co do mnie przyszło.
Ból jest nieuniknionym elementem naszego życia. To odczucie, które przytłacza, ale też każe nam docenić szczęście. Gdy go nie ma, nie doceniamy zdrowia, a gdy nas dopadnie, wtedy dostrzegamy prawdziwą cenę dobrego samopoczucia.
Ból nie jest znakiem słabości, a znakiem, że byliśmy silni zbyt długo. Mocne świeci światło, ale dzięki bólowi może świecić jeszcze jaśniej.
Wszystko, co możemy zrobić w życiu, to znieść ból. Żyć, to znaczy cierpieć, kochać, to znaczy czekać, a być szczęśliwym to znaczy przez to wszystko przejść.