Potęga Bólu
Ból jest tylko tymczasowy. To może trwać minutę, godzinę, dzień lub rok, ale ostatecznie zastąpi go coś innego. Jeśli się poddam, jednak, będzie trwać wiecznie.
Cytat mówi o tymczasowości bólu i konsekwencjach poddania się mu.
Tylko śmierć kończy nasze cierpienie, miłość i ból są ze sobą splecione. Cierpienie jest częścią życia, tak jak szczęście, radość i miłość, które są od siebie nierozłączne.
Nie straszny mi ból. Bo z bólu rodzi się świętość. Ból jest, ja wpadający w cudze nieprzewidziane ręce, jest zapłatą za twoją nieograniczoną swobodę człowieka.
Ból jest nieuniknionym etapem naszego życia. To, co najważniejsze, to nie to, że doświadczamy bólu, ale to, jak do niego podchodzimy. Możemy go inteoreterować jako cierpienie, które chcemy jak najszybciej zakończyć, a możemy go potraktować jako naukę, która może nas uczynić silniejszymi.
Ból to siła. Ból transformuje. Ból podnosi. Ból wyzwala energię. Ból... szlifuje diament. Bez bólu jest się nikim. Ból przecież, to najwłaściwszy sposob na życie.
Ból jest nieuniknionym składnikiem naszego życia. Im szybciej to zaakceptujemy, tym łatwiej nam będzie go pokonać.
Ból fizyczny jest jak lód. Niewielki szczyt na powierzchni, ale potężna masa tkwi pod nią. Technika odczuwania bólu to nauka o cierpliwości i wytrzymałości.
Ból jest tymczasowy. Może trwać minutę, albo godzinę, albo dzień, albo rok, ale ostatecznie ustąpi i coś innego zajmie jego miejsce. Jeśli jednak poddam się, on trwa wiecznie.
Ludzie ludziom zgotowali ten los.
Bo tak właśnie jest, kiedy człowiek w swoim życiu na prawdę doświadczył bólu: miewa potem chwile, kiedy wszelkie zło, jakie spotkało go do tej pory, wydaje mu się małe.
Czasami ból jest tak wielki, że nie jesteśmy w stanie go odczuć. Kiedy nasze ciało doświadcza czegoś nieznośnego, często rozłącza się, zostawiając nas w stanie zniesienia.