
To niesprawiedliwe, że będąc dobrym... cierpisz najbardziej.
To niesprawiedliwe, że będąc dobrym...
cierpisz najbardziej.
Cierpienie jest zawsze trudne do zniesienia, ale bez trudności życie nie miałoby w sobie niczego interesującego; będą temu zaprzeczać tylko ci, którzy nie zrozumieli prawdy zawartej w cierpieniu.
Tylko ktoś, kto dużo płakał,
może docenić życie w całym
jego pięknie i głośno się śmiać.
Prawdziwe cierpienie zawsze jest samotne. Echa jego nie docierają nigdy do serca drugiego człowieka. Cierpienie współcierpione jest zawsze tylko lekkim echem cierpienia prawdziwego. Toksycznej goryczy prawdziwego cierpienia nie jest w stanie skosztować nikt inny, jedynie ten, kto go doświadcza.
Cierpienie. To jest punkt, w którym zaczyna się wielkość człowieka, który nie chce, by coś go przerastało, chociażby to, co go przerosło.
Cierpienie jest ostatecznym faktem, który wyzwala naszą siłę. Odkrywa naszą naturę i ukazuje, kim naprawdę jesteśmy. Daje nam moc i wytrzymałość, by pokonać wszystkie przeciwności, które napotykamy na naszej drodze. Bez cierpienia nigdy nie dowiemy się, ile możemy znieść.
Nasze cierpienie jest obliczem naszej kochającej natury. Cierpienie jest jak błoto, potrzebne do wyhodowania kwiatu szczęścia. Nie powinniśmy odrzucić cierpienia, tylko je poznawać i przekształcać.
Cierpienie jest jedynym nauczycielem, który naprawdę uczy. Gdzie byłoby głęboko w nas ludzkie współczucie, gdybyśmy nie doświadczyli bólu?
Za każdym cierpieniem stoi jakiś dramat, który powinien być uszanowany.
Cierpienie to jedyna rzecz, którą mamy na pewno. Rozum jest niepewny, zmysły są oszukańcze, ale cierpienie jest pewne. Cierpienie istnieje zawsze, wszędzie i dla każdego.
Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie