... jeśli kogoś kochamy, to dosyć trudno jest nam wybić ...
... jeśli kogoś kochamy, to dosyć
trudno jest nam wybić go sobie
z głowy, kiedy nas porzuca.
Cierpienie pochodzi nie od zdarzeń w naszym życiu, ale od naszego stanowiska wobec nich. Każde zdarzenie samo w sobie jest neutralne.
Cierpienie jest pewnego rodzaju głębią, która jest niewidoczna dla płytko patrzącego oka. To tylko ci, którzy mają odwagę na nie spojrzeć, dostrzegają jej prawdziwą naturę i stopień wpływu na duszę człowieka.
Cierpienie jest najgłębszą rzeczywistością naszego istnienia. To cierpienie domaga się od nas odpowiedzi. Nie tyle odpowiedzi na pytanie: dlaczego cierpimy? Bo na to pytania nie ma odpowiedzi. Ale odpowiedzi na pytanie: co mamy zrobić z naszym cierpieniem?
Wiesz dobrze, że bywają takie momenty kiedy uśmiechasz się tylko po to, by się nie rozpłakać.
Każdy z nas sprawia cierpienie, kiedy się rodzi, i cierpi, kiedy umiera.
Cierpienie jest darem najwyższej wartości, jest drogą do dojrzałości osoby ludzkiej. Cierpienie naucza mądrości, cierpienie naucza miłości, cierpienie naucza pokory.
Cierpienie czyni człowieka mądrzejszym. Na własnej skórze doznając bólu, zrozumiesz prawdziwe znaczenie życia. Każdy, kto przetrwał cierpienie, jest silniejszy niż myśli.
Cierpienie jest również formą wyrażania miłości. Kiedy cierpimy z powodu kogoś, oznacza, że mu na nim zależy. Gdyby nie było nam na nim zależało, nie bolelibyśmy za jego stratę.
Cierpienie jest konieczne, dopóki nie zrozumiesz, że jest ono niepotrzebne. Wytworzyło to, kim jesteś teraz, i to zrozumienie odnosi się do ciebie jako istoty odczuwającej ból.
Nie jestem tak mądry, aby wszystko wiedzieć. Ale jedno wiem na pewno — życie bez cierpienia jest tak rzadkim zjawiskiem, że nie miałem okazji go spotkać. Przynajmniej nie na tej planecie.