
Nigdy nie przyszło mi do głowy, że nieobecność może zajmować ...
Nigdy nie przyszło mi do głowy, że nieobecność może zajmować tyle
miejsca, znacznie więcej niż obecność.
Często traktujemy cierpienie jako coś, od czego musimy uciekać, ale prawdziwa siła tkwi w zrozumieniu, że jest ono częścią naszej drogi. Każde doświadczone cierpienie jest krokiem naprzód na naszej drodze i niepowtarzalną nauką, którą przekazuje nam życie.
Naiwność to najgorsza cecha charakteru,
ponieważ dajesz się wykorzystywać, a potem cała odpowiedzialność spływa na Ciebie i winisz siebie nawet za cudze błędy.
Bo przemijanie to cierpienie i to cierpienie także przemijanie, to przemijanie twojego cierpienia jest podobne do krótkiego bólu, jak płomień świeci, nawet jeśli jest krótkotrwały, cała jego istota przemija.
Bóg krzyczy do nas przez nasze cierpienie. To jest jego megafon do zbudzenia głuchego świata.
Cierpienie prowadzi nas do koniecznej wewnętrznej refleksji, pozwala zrozumieć prawdę o naszym życiu, wyraża naszą niezdolność do akceptacji rzeczywistości. Jest Paradoksalną drogą do doświadczenia.
Cierpienie jest jedyną rzeczą, która powoduje, że człowiek zaczyna zastanawiać się nad sens życia. Bez cierpienia, życie można przetrwać, ale nie można zrozumieć.
Samotność to najgorszy rodzaj umierania,
bez fizycznego bólu, długotrwały, perfekcyjnie wyniszczający.
Siedź i ty na jednym miejscu, wszystko już lepiej znoś, cierp, a na jednym miejscu siedź.
Nienawidzę kiedy ludzie mówią mi: Spróbuj o tym nie myśleć. Niesamowicie mnie to denerwuje, mam ochotę wtedy ich uderzyć
i spytać: Boli? Spróbuj o tym nie myśleć.
Cierpienie jest najosobliwszą ze wszystkich doświadczeń, ale cierpienie, które nie zdołaliśmy przekuć w literaturę, jest bez wartości. Cierpienie, które nie znalazło wyrazu w formie opowieści, jest zapomniane, utraciło swoją formę, zostało odarte z kontekstu i znaczenia