Kiedy pierwszy raz wnidę w ...
Kiedy pierwszy raz wnidę w jakie zgromadzenie,By poznać ludzi zważam pierwsze ich spojrzenie.Rozsądni spojrzą najprzód na mą nogę prawąGłupi naprzód na lewą, którą mam kulawą.
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień
przypadający na jednego człowieka.
Podobno dostajemy ich tyle ile
jesteśmy w stanie udźwignąć.
Ludzie, którzy nie odważą się na zmianę, nie spełnią swoich pragnień, a największym odkryciem wszech czasów jest fakt, że jeśli ktoś chce zmienić swój los, wystarczy by zmienił swoje nastawienie do życia.
Jednym z największych wyzwań
w życiu jest bycie sobą w świecie,
który próbuje sprawić byś był jak reszta.
Na temat zazdrości można snuć długie, mądre wywody albo uznać ją za oznakę słabości, ale chyba nigdy nie uda się człowiekowi zazdrości poskromić.
Jeżeli ktoś traktuje Cię źle pamiętaj, że coś jest nie tak z nim a nie z Tobą. Normalni ludzie nie niszczą innych ludzi.
Zaledwie jeden człowiek na milion potrafi myśleć tak, że przynosi to korzyść jemu i innym.
Człowiek instynktownie unika nieprzyjemności, wiesz, stara się omijać je szerokim łukiem.
Nie mogę. Zrozum. Jestem mały urzędnik w wielkim biurze świata, a Ty byś chciał, żebym ja latał i wiarą mą przenosił skały.
Zazdroszczę ci. W każdej chwili możesz odejść ode mnie. A ja od siebie nie mogę.
Niema chyba nic bardziej nieznośnego gdy ludzie, których się nie cierpi, dają tak zwane "dobre rady" i gdy rady te okazują się naprawdę dobrymi.