Nie powiedziałabym, że biedni stali ...
Nie powiedziałabym, że biedni stali się biedniejsi, ale że stali się bardziej świadomi swojej biedy.
-Czy można okazać
dzielność, bojąc się jednocześnie?
-Tylko wtedy można być naprawdę dzielnym.
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.
Jeśli od czasu do
czasu nie narobisz sobie wrogów, oznacza to, że jesteś tchórzem - albo jeszcze gorzej.
Szalenie łatwo zerwać łączność z człowiekiem,jest to przede wszystkim kwestia zmiany tonu.
Od człowieka żąda się tylko, by przynosił pożytek ludziom: jeśli po trafi wielu, a jeśli nie - to choćby nielicznym, a jeśli nie - to choć by najbliższym, a jeśli nie - to choćby samemu sobie.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka.
Tradycja jest systemem, który ma zapobiec, aby dzieci nie prześcignęły rodziców.
Doświadczenie płynące z naszych błędów czyni nas lepszymi.
Ludzie często na to, aby ukoić własne cierpienia, zadają je innym.