Twierdzę, że bogactwo nie jest ...
Twierdzę, że bogactwo nie jest dobrem; gdyby nim było. czyniłoby ludzi dobrymi.
Zastanawiałam się, jak długo jeszcze będę tak cierpieć. Może pewnego dnia, za kilkadziesiąt lat – jeśli ból miał zelżeć kiedyś na tyle, żebym mogła lepiej go znosić – uda mi się ze spokojem wspominać te kilka krótkich miesięcy składających się na najszczęśliwszy okres w moim życiu. Wspominać, wdzięczna za to, że poświęcono mi choć trochę czasu. Że dano mi więcej, niż prosiłam, i więcej, niż na to zasługiwałam. Cóż, może pewnego dnia miało być mi dane tak to oceniać.
Ogólne i abstrakcyjne idee są źródłem największych ludzkich błędów.
Z czasem człowiek uczy się mieć po prostu wyje*ane.
Obojętność moralna to choroba bardzo kulturalnych ludzi.
Bezczynność ze wszystkiego najgorsza, bo zmartwienie człowieka trawi jako choroba.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić.
Nie ludzie nami rządzą, lecz własne słabości.
Nawet dla człowieka na moim stanowisku ważniejsze jest umieć milczeć, niż umieć mówić.
Samotność jest czasem
drogą, która pozwala osiągnąć
wewnętrzny spokój.
Nie trać czasu na wyjaśnienia. Ludzie i tak słyszą to, co chcą słyszeć...