Prócz świata największą zagadką dla ...
Prócz świata największą zagadką dla człowieka jest drugi człowiek.
W każdej religii człowiek religijny jest wyjątkiem.
Ani ludzi, ani świata nie widzimy takimi, jakimi są, ale takimi, jakimi widzieć się nauczyliśmy.
Nadzieja –
siostra dobrych snów,
matka białych bzów,
zawsze młoda jak wiosenny nów.
Czasami ludzie potkną się o prawdę. Ale prostują się i idą dalej,jakby nic się nie stało.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Mądry człowiek mówi tylko o tym, na czym się zna.
Każdy człowiek ma jakieś dobre strony. Trzeba tylko przekartkować złe.
Żaden człowiek na świecie nie jest w stanie zatrzymać fali, kiedy już wezbrała.
Nadzieja, choćby słaba, jest lepsza od rozpaczy.
A to jest najważniejsze, tak mi się przynajmniej wydaje - być w zgodzie z samym sobą i wiedzieć, kim się jest.