Co się z tobą działo? – Co mi się stało? ...
Co się z tobą działo?
– Co mi się stało? – powtórzył urażonym tonem Jace Alec
nim potrząsnął, wcale nie
lekko. – Powiedziałeś, że
idziesz się przejść! Jaki spacer
trwa sześć godzin?– Długi?
Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni.
Jednostka gubi się w gąszczu wieżowców, pomiędzy sznurami kolorowych samochodów, bezustannie natrafia na swoje odbicie: przegląda się w gładkich karoseriach, szklanych witrynach, spotyka swój schematyczny obraz w płachtach plakatów
i świetlnych reklamach.
Głupiec zawsze znajdzie głupszego od siebie, który będzie go uwielbiał.
Gdyby na moment pozbawić człowieka świadomości, wszystkich wspomnień
i zdolności racjonalnego myślenia, pozostałość byłaby czysta i straszna.
Z chwilą, gdy nienawidzimy jakiegoś
człowieka, nienawidzimy w jego obrazie
czegoś, co tkwi w nas samych. Nie oburza
nas bowiem coś, czego w nas samych nie ma.
Człowiek instynktownie unika nieprzyjemności, wiesz, stara się omijać je szerokim łukiem.
Dlaczego nie miałbym mówić tego, co myślę?
Dlaczego mam ukrywać swoje uczucia,
uśmiechać się i mówić
dokładnie takie same rzeczy, jak wszyscy.
Chociaż kłamstwo jeszcze istnieje – doskonali się tylko prawda.
Wielki człowiek jest wielki nawet w dolinie.Mały jest mały nawet na szczycie góry.
Wolność nie znaczy, że można poruszać się po niewłaściwej stronie ulicy.