Zwykle, zanim życie wręczy nam swoje najwspanialsze prezenty, owija je ...
Zwykle, zanim życie wręczy nam swoje najwspanialsze prezenty, owija je starannie w największe przeciwności losu.
Wszyscy od czasu do czasu bywamy
niemili. Wszyscy robimy rzeczy, które
bardzo chcielibyśmy cofnąć. Te żale
stają się częścią tego, kim jesteśmy, wraz
ze wszystkim innym. Jeśli ktoś próbuje to
zmienić, to tak, jakby chciał gonić chmury.
Ludzie tacy jak ja, ludzie z ulicy, my wiemy, że jesteśmy źli. Politycy robią
to samo co my, ale zachowują się,
jakby byli dobrzy, wygłaszają mowy,
dają medale skorumpowanym
gliniarzom. Politycy to najgorsze ścierwo,
z jakim miałem do czynienia.
Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę.
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie.
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy. Od miejsc przykrych i niezrównoważonych. Ale należy także dawać szanse w innych miejscach. Otwierać siebie z klucza. Przed kolejnymi sercami. Czasem po to, żeby dostać po mordzie. A czasem po to, by zaznać raju na ziemi.
Rozumne poznanie dobra prowadzi człowieka do zadowolenia i pogody ducha.
Człowiek instynktownie unika nieprzyjemności, wiesz, stara się omijać je szerokim łukiem.
Niektórzy najbardziej pomagają, gdy nie przeszkadzają.
Kto mężem jest rozumnym, nie powinien nigdy wychowywać dzieci na zbyt mądrych ludzi.
Zwykli ludzie płacą tym, co robią,szlachetni tym, czym są.