
Często ci, którzy nie wiodą bogatego życia towarzyskiego wcale nie ...
Często ci, którzy nie wiodą bogatego życia towarzyskiego wcale nie są aspołeczni. Po prostu mają bardzo ograniczoną tolerancję na idiotów i fałszywych ludzi.
Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, niż się ich śniło waszym filozofom.
Człowiek świecki jest bez czytania w pewnym stopniu niepełny.
Nic tak człowieka nie prześladuje, jak słowa, których nie wypowiedział.
Większości świat jawi się jako groźba i pewnie z tej przyczyny ten świat staje się w końcu dla nich prawdziwym zagrożeniem.
Mędrzec zwyczajnych ludzi z rozmowy ocenia a niezwyczajnych mężów poznaje z milczenia.
Bardzo wiele książek
należy przeczytać po to, aby
sobie uświadomić, jak mało się wie.
Tu właśnie chodzi o to, by mieć wokół tych, co są cenniejsi niż złoto.
Potrafię współczuć cudzym bólom,ale nie przyjemnościom.Jest coś dziwnie nudnego w szczęściu innych ludzi.
To człowiek chory, tak, jak i ty. On nie pogardzam tylko nikomu nie wierzy.
Ludzie tego samego poziomu łączą się między sobą bardzo łatwo.