
Szczęście. Proste jak szklanka, jak czekolada albo kręte jak ścieżki ...
Szczęście. Proste jak szklanka,
jak czekolada albo kręte jak ścieżki serca. Gorzkie. Słodkie. Żywe.
Z wodą nie ma żartów. Z wodą, z ogniem, z przeznaczeniem.
Nie ma żadnej podróży, co cie choć trochę nie zmieni.
Istoty ludzkie mówią jedno,
myślą drugie, a robią jeszcze co innego.
Zabytkowe domy lepiej podziwiać, niż w nich mieszkać.
Najlepszą zemstą jest świetny wygląd, prawda?
Na drzwiach wyryto mądrość tę, tradycję rodu, światła skrę, co prosto brzmi: kochajmy się.
Pochodzę z małej wioski, a tam wszystko jest inne. Ładniejsze. Wolniejsze. Cichsze. Szczersze.
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się
zdecydować, czego chcesz się trzymać.
Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło.
I czasami ustalić, czego nigdy nie było.
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
Jej pocałunek był pytaniem, na które pragnął odpowiadać całe życie.
Czyż to nie ironiczne, że moje rany
tak strasznie wyglądają, a jednak są
znacznie mniej bolesne i groźne niż te
niewidzialne, które ty w sobie nosisz.