
Była z Polski, być może tam wyczynia się takie hece.
Była z Polski, być może tam wyczynia się takie hece.
Wspólny sen, taki przytulony, to świadectwo zaufania i czułości.
Tylko z czyjeś wiary bierze się wiara w samego siebie.
(…) miłość bardziej przypomina nienawidź niż przyjaźń.
Myślisz sobie: Nigdy. Myślisz:
Nie ja. Lecz jesteśmy zdolni do tego, czego się najmniej spodziewamy.
Chcę wiedzieć, czy zależy ci na mnie samej, a nie tylko na odczuciach, jakie w tobie wzbudzam.
Jak ktoś Cię kocha tak bezgranicznie, to zrobisz wszystko, żeby trzymać się blisko.
Bierz wszystko teraz - często powtarza mi Rosto - na wypadek, gdybyś jutro się nie obudziła.
Miałam ochotę wymachiwać
rękami i wrzeszczeć: Mam siedemnaście
lat! Nie mogę uratować świata. Nie
umiem nawet równolegle parkować.
Nikt nie lubi, kiedy jego
świat rozsypuje się na kawałki.
Śmiałość to koleina patrzenia.