
A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej ...
A z pustką, którą w sobie
nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś?
Bardzo przykro jest spojrzeć
nagle cudzymi oczami na to, do
czego już zdążyliśmy się przystosować.
Bóg mówi szeptem, a diabeł krzyczy na cały głos.
Wspomnienia są jak linia na piasku. Im dalej idziesz, tym jest wątlejsza i mniej widzialna. Aż wreszcie nie ma niczego, jedynie gładki piach
i czarna dziura nicości, z której wyszedłeś.
Dusza bowiem barwi się wyobrażeniami.
W końcu to moja historia i właśnie tak chcę ją opowiedzieć.
Istniejemy, póki ktoś o nas pamięta.
Przyjemnością jest pójście do teatru, ale nieraz wyjście jest jeszcze większą.
Mówili o niej "pokręcona", bo nie była taka jak wszyscy.
Bądź miła dla swojego asekuranta, kimkolwiek jest, bo trzyma w rękach twoje życie.
Informacja jest tyle warta, co jej źródło.