
No, to do pracy, panie wiedźminie. Wy opierajcie się o ...
No, to do pracy, panie wiedźminie. Wy opierajcie się o burtę, ja idę się przejść od dziobu do rufy.
Bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy.
Bóg, nawet jeśli zatrzaskuje człowiekowi drzwi przed nosem, to podsuwa mu jednocześnie pudełko z ciasteczkami.
Nie można zmienić świata, ale można go po kawałeczku poprawiać.
Czas nie istnieje,
dlatego nie należy go tracić.
Kobiety są jak gry video. Płacisz, grasz, odchodzisz.
Człowiek nie jest bez skazy i
nigdy nie jest zadowolony, z tego co ma.
Ścieżka kończy się tylko wtedy, gdy zaczyna się niebo.
- Przepraszam - wymamrotał nagle
- dlaczego ja właściwie płaczę, skoro mam wino?
Jedenasta wieczorem przyszła
i minęła. Maszerowaliśmy dalej.
Kilka godzin później spojrzałam na
zegarek. Było dwanaście po jedenastej.
Nie masz pojęcia, jak często budzę się rano i po prostu patrzę na Ciebie leżącego obok mnie. Będę to robiła do końca życia.