
Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.
Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.
Wszystko robi się mniejsze, kiedy wyciągnąć to na wierzch.
Honor to luksus dla arystokratów, ale konieczność dla portierów.
Wszyscy porządni faceci mają błękitne oczy.
Zawsze bardziej boli stracić coś, co się miało, niż od początku tego nie mieć.
Jest pan ideałem mężczyzny: nie dość że przystojny to prawie niemowa...
Wszędzie można pewnego dnia stracić dom, więc wszędzie są bezdomni.
Duma i tradycja nie mają górować nad rozsądkiem.
Nic tak nie chroni przed paniką jak proste czynności.
Bo skoro człowiek ma na tym świecie ledwie chwilę,to marudzenie wydaje się stratą czasu.
Ludziom zdarza się znaleźć w sytuacjach, z którymi nie umieją sobie poradzić, bo nie są odpowiednio przygotowani.