
Niekiedy zemsta i powinność są jednym.
Niekiedy zemsta i powinność są jednym.
Lepiej się nie odzywać. Zamknąć buzię, stulić pysk, ani mru-mru. Całe to gadanie w telewizji o sztuce porozumiewania się i wyrażaniu uczuć to bujda. Nikogo tak naprawdę nie obchodzi, co masz do powiedzenia.
(...) kosmos bezsenności jest wielowarstwowy i literacki.
Żyjemy pośród kłamstw. Dlatego
trudno nam dojrzeć prawdę.
Mogłoby się wydawać, że korzysta z życia i wolności, lecz ona tylko czekała na niego.
Myślę, więc jestem. No, Kartezjusz, toś się, chłopie, ździebko zagalopował.
W ostatecznym
rozrachunku słowa to tylko wiatr.
Jesteś wspaniała. Gdybyś wiedziała, jaka jesteś wspaniała, to byłoby to nie do zniesienia. Miałabyś wtedy tyle pewności siebie, że nie zauważałabyś tych rzeczy dookoła. A tak, kiedy jesteś taka rozedrgana i boisz się, że za mało wiesz, i czujesz tę niedoskonałość, to jest właśnie idealne. Bo dzięki temu jesteś człowiekiem.
Ostatnio zauważyłam, że ludzie z góry wiedzą, co ja czuję, czego chcę albo nawet kiedy będę na coś gotowa.
Bóg dał po to boleść, by trawiła, a lek ześle, kiedy sam zechce.
Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin.