Jeśli nie dotrzymujesz słowa w małych sprawach, to nie dotrzymasz ...

 W końcu rany po ludziach, którzy odeszli, najszybciej goją się w osiedlowych barach.

 Gdzieś w środku, na dnie duszy, wyrosła we mnie myśl, że skoro już spostrzegłem, że nie jestem tym, za co siebie uważałem, to teraz powinienem poszukać prawdziwego „ja”. Przyznam, że w głębi siebie poczułem jakieś wytchnienie. To zrozumienie przyniosło mi ulgę.

 Nasze prawdziwe osobowości
są głęboko ukryte w tych fałszywych.

 Świat jest pełen guzików, a żaden z nich nie jest tym moim!

 W Niebie, brakuje wszystkich interesujących ludzi.

 Zdałem sobie sprawę, że naszą wartość mierzy się głównie tym, ile dobrego robimy dla innych.

 Może inni nie widzą słońca, jeune homme. Ale ja jestem wizjonerem.

 Raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie, po których sprzątamy latami...

 Nie ma we mnie nic oryginalnego,
jestem zbiorowym dziełem
wszystkich, których w życiu poznałam.

 Wobec tego cieszę się, że jestem pierwszy.