
Jej życie nie zboczyło z trasy ani nawet się nie ...
Jej życie nie zboczyło z trasy ani nawet się nie wykoleiło. Miała poczucie, że tory całkowicie zniknęły.
Bo zasadniczo jest tylko jedno pismo: Biblija. Pyramidy uginają się od ciężaru pomników, obcych pobliski ziemi o mało nie uniósł głos a, ogniska wygasły. Pyramidy, sfinksy, obeliski padły w pyle, ale wszystko, co napisano na Bibliji, trwa.
Smuciła się, że będzie tęsknić za nim każdego dnia aż do śmierci. I płakała nad sobą i zmianami, które w niej zaszły, bo czasami nawet zmiana na lepsze jest jak mała śmierć.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, jak kelnerzy w restauracjach.
The sun is down and we're bound to get
Exhausted and so far from the shore
Kiedy przychodzi noc i zasypiamy, znikamy ze świata, a kiedy budzimy się rano, świat okazuje się zaskakująco ten sam, chociaż nikogo nie było, kto by go przez noc podtrzymywał.
Lepiej znać prawdę niż łudzić się pięknymi kłamstewkami.
Niekiedy spotykamy ludzi zupełnie nam obcych, którymi zaczynamy się interesować od pierwszego wejrzenia, jakoś raptownie, znienacka, za nim choć słowem się do nich odezwiemy.
Piękne kobiety zawsze dostają to, czego chcą.
Dwa drinki. Dwie aspiryny. I jeszcze raz.
Najmniej odporni jesteśmy
na ciosy tych, których kochamy.