
Może po śmierci rodziców ludzie nagle się starzeją.
Może po śmierci rodziców ludzie nagle się starzeją.
Wszystko ci, bracie, pójdzie jak należy, żyć się nauczysz, gdy w siebie uwierzysz.
Zabobony, podobnie jak miłość, potrzebują czasu, by urosnąć.
Błądzę w ciemnościach wspomnień i w rezultacie mylę się w rzeczach bardzo zasadniczych.
Zawsze jest tak, że z końcem czegoś rodzi się nowa nadzieja.
-Gdybyś zabrała mi pieniądze i kupiła mi za nie raj, to ja bym się cieszył. A to właśnie zrobiłaś.
Pożądanie zawsze zwycięża.
Aby matka pogrążyła się w żałobie nie zawsze konieczna jest śmierć dziecka.
Tymczasem mnie największą radość sprawia nie czyn, lecz poznawanie.
Na starość życie staje się trochę monotonne. Śmierć będzie czymś nowym.
Chcę żyć według życiorysu, który chciałabym dla siebie napisać.