
Kiedy coś nie gra, po co to ciągnąć do żałosnego ...
Kiedy coś nie gra, po co to ciągnąć do żałosnego końca?
Życie jest jak płótno, na którym można malować. Koloruję go swoimi myślami, działaniami i słowami. Zawsze staram się wypełniać je tęczowymi barwami, ale czasem nieuchronnie dodaję szarości. Taka jest niestety natura bycia człowiekiem.
(...) wiara jest potrzebna, bu otumaniać lud.
Po pierwsze, potrzebujesz miłości. Każdy potrzebuje.
Życie składa się z wielkich nadziei.
Odejdź z mojej pamięci, dopiero wtedy będę wolna...
Wszystko nędza, zgryzota, człowiek sobie myśli, że przejdzie, a to zawsze wraca, i zawsze się powtarza, i znowu wraca. Jakby świata nie starczało na ludzi, jakby życia nie starczało na człowieka, nie mówiąc o szczęściu.
Nie ten powinien być smutny, któremu nie ziściły się sny, ale ten, który nigdy nie marzył.
Rzadko szczęście odczuwamy wtedy, kiedy jest naszym udziałem. Dopiero gdy przeminie, spoglądamy wstecz i nagle pojmujemy - niekiedy ze zdumieniem - jak bardzo byliśmy szczęśliwi.
Teraz ja jestem tu nienormalny. Normalność jest bowiem pojęciem, które wyznacza większość, określają ją standardy większości, a nie standardy pojedynczego człowieka.
Człowiek, który kocha, czuje się lepszy. Do czasu, aż odkryje, że jego miłość nie jest odwzajemniona.