
Samotność tworzy dziwne labirynty.
Samotność tworzy dziwne labirynty.
Czy pozwolisz, że się roześmieję z szacunkiem?
Widzisz, dajesz się złapać przeszłości i stajesz się bezużyteczny w teraźniejszości.
Są tanga, żeby cierpieć, i takie, żeby zabić...
Śmierć to ostateczne więzienie i tam właśnie zmierzasz.
Brak wiary w siebie jest chorobą. Jeśli
stracisz panowanie nad tym, wątpliwości
staną się twoją rzeczywistością.
Wiedza nigdy niczego nie wyjaśnia, tylko komplikuje.
Kiedy człowiek dorasta traci też
przyjaciół- jeśli ma szczęście to tylko
tych niewłaściwych, którzy może nie są tak
dobrzy, jak się o nich kiedyś myślało. Jeśli
masz szczęście, to uda się utrzymać tych,
którzy są prawdziwymi przyjaciółmi, tych,
którzy zawsze przy tobie trwali... Nawet
jeśli tobie się wydawało, że nie trwają.
Bo tacy przyjaciele są cenniejsi od
wszelkich diademów świata.
Rzecz w tym, że kiedy ktoś każe mi
coś robić, od razu mam problem.
Chcę takiemu komuś powiedzieć,
żeby się odpieprzył, zrobię, jak mi się zechce. Nawet jeśli chodzi o coś,
na co tak naprawdę mam ochotę.
Jak się czujesz, kiedy
wiesz, że coś tracisz? Uciekasz od tego biegiem czy stąpasz powoli?
Ludzie boją się dotyku, bo dotyk przeznaczony jest dla najbliższych, bo nie wypada, bo dotyk ma podtekst erotyczny, bo dotyk ukaże słabość, odsłoni prawdziwe uczucia. Bez ustanku dotykamy tylko klawiatury, klawiatury telefonów...