
[...] może to będzie bolało, jak bolą oczy od światła, ...
[...] może to będzie bolało, jak bolą oczy od światła, kiedy jesteśmy zbyt długo w ciemnościach.
To prawda, nigdy nie można odrzucać możliwości, ze wydarzy się cud.
Nieważne, jak wysoko będziesz latał. Na końcu, w nocy, jak tylko zgaśnie gościnne światło, wrócisz do siebie samego – cichego, samotnego, pustego.
Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się,
jak gdybyś tego nie zauważał.
Zrozumiałem, że gdy się raz
odejdzie, nie ma już prawdziwego powrotu.
Pamiętaj, że wszystko, co uczynisz
w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego, co robisz.
W końcu to nie zmiany łamią
człowiekowi serce, tylko to, co dobrze znane.
Życie, jeśli je szaleńczo
będziemy gonić, zamęczy nas na śmierć.
(...) żaden kot, który ryczy, nie potrafi mruczeć.
Czas, który jest wszystkim dla mnie, jest niczym, a nawet mniej niż nicem, dla istot niepowtarzalnych, nieśmiertelnych.
Słuchaj mnie uważnie, panie Garron,
bo właśnie mówię ci, że cię kocham.