Z całkowitą szczerością można rzec, iż Masajowie to rasa łobuzów.
Z całkowitą szczerością można rzec, iż Masajowie to rasa łobuzów.
Dobre wiadomości można przekazać
przez telefon. Złe należy dostarczyć osobiście.
Akt czytania to partnerstwo. Pisarz stawia dom, ale to czytelnik się do niego wprowadza.
Tak to rozwaga czyni nas tchórzami.
Jesteśmy jak otwarcie i zamknięcie cudzysłowu, jak cudze słowa dożywotnio
na siebie skazane. Więźniowie życia, którego żadne z nas nie wybrało.
Poznanie i uznanie prawdy o sobie jest wielką próbą charakteru.
Nie jesteśmy na tym świecie po to, aby żyć do niewiadomo kiedy, ale aby coś dobrego zrobić komuś dobrego. W ten sposób świat staje się dla nas domem, a nie więzieniem.
Określają nas nasze czyny. To,
co wybieramy. To, czemu stawiamy
opór. To, za co gotowi jesteśmy umrzeć.
Ludzie powinni się przejmować. To dobrze, gdy inni coś dla nas znaczą, że za nimi tęsknimy, gdy ich zabraknie.
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.
Pewnie, że na świecie jest dużo zła, ale najbardziej boli to, co najbliżej.