Bezsenna noc jest dodatkowym dniem życia.

 Oni coś ukrywają. I ja coś ukrywam.

 Brak wyjaśnienia wcale nie
oznacza, że naprawdę go nie
ma. Po prostu trudno je znaleźć.

 I nic na świecie nie było dla mnie w tej chwili bardziej poruszające od tego, że jedno ludzkie serce potrafi otworzyć się przed drugim.

 Wygląda na to, że tylko cierpiąc, potrafimy zobaczyć, co jest naprawdę ważne.

 W tym chyba właśnie sęk. Nikt nie wiem ze stuprocentową pewnością, w jakim stopniu
jego postępowanie odbija się na życiu innych. Bardzo często nie mamy bladego pojęcia.
Mimo to robimy, co nam się żywnie podoba.

 Bóg rozliczy mnie na koniec.

 Widzimy szczęśliwych ludzi, których nie my uszczęśliwiamy, i to jest nieznośne!

 Niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży.

 Czasem rozstanie to tylko początek...

 Wszyscy z czasem rezygnujemy z wielkich nadziei.