
Prosiłeś mnie, tato: Kiedy umrę, przypnij mnie do nieba.
Prosiłeś mnie, tato: Kiedy umrę, przypnij mnie do nieba.
Niestety, w środku nocy trudno być optymistą.
Kłopot z ludźmi dzisiaj polega na tym, że brakuje im godności.
Pozwól, aby ktoś zaczął Cię zdobywać, walczyć o Ciebie. Aby ktoś czuł, że musi zasłużyć na to, by Cię mieć. Żeby pomyślał, że to właśnie Ty jesteś z tej wyższej półki i że musi sprostać wyzwaniu. Coś, co jest trudne do zdobycia, jest dużo bardziej szanowane i cenione niż to, co samo przychodzi bez wysiłku.
z książki "Berek"
Co ma być niech będzie.
Ludzie dzielą się na odważnych i na tych, którzy się przystosowują.
Błogosławione niech będą moje
porażki! Zawdzięczam im wszystko, co wiem.
Oddech jednego człowieka, niby nic, a przecież to wszystko.
A z pustką, którą w sobie
nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś?
Mój tata zawsze powtarzał, że jeśli tylko ci na czymś zależy, wszystko jest możliwe
...prawdziwej miłości nie można się oprzeć.