
Filozofował, życie pójdzie tak, jak szło zawsze, to znaczy kiepsko.
Filozofował, życie pójdzie tak, jak szło zawsze, to znaczy kiepsko.
Będę tu siedział dzień i noc. Rozbiję obóz na twoim ganku. I nie odejdę. Mamy cały tydzień, Kotek. Albo załatwimy to jutro i będziesz mieć mnie z głowy, albo będę tu, dopóki się nie zgodzisz. Nie uda ci się opuścić domu.
Bo dom to nie są tylko ściany i dach - to przede wszystkim ludzie i uczucia, jakie ich ze sobą wiążą.
Bo sztuka to magia, a magia nie zawsze jest biała.
Nie lubię początków i końców.
Wolałabym wiecznie dryfować gdzieś pośrodku. Najgorsze w tym konkretnym końcu i początku jest to, że po raz pierwszy w życiu nie mam pojęcia dokąd zmierzam.
Czasem mam wrażenie, ze jesteśmy zasupłani tak, że nie da się tego rozplątać.
Nic nie czyni człowieka bardziej
bezbronnym niż samotność, może tylko chciwość.
Czas być może leczy, ale nie przynosi zapomnienia.
Chcę zostać oczyszczona. Chcę spalić złe wspomnienia i wszystko, co we mnie złe.
Ona pachnie jak czekolada. A ja nie lubię, jak się mnie bije — plątałem się w panice.
Dla niektórych życie jest zbyt niepewne, by zachowywać najlepsze kąski na koniec.