Musimy zacząć iść, zanim zaczniemy biec.
Musimy zacząć iść, zanim zaczniemy biec.
Bumerang, który wraca, nie jest tym, który rzuciłam.
Zło było uwodzicielskie i łatwe, zaś cnota - trudna i niedoceniana przez innych.
Bo podobno w tych snach są pociągi, a
w nich pełno wolnych miejsc, i są okręty, które chcą nas zabrać w długi rejs.
A tutaj jest tak smutno i tak zwyczajnie.
A raczej niezwyczajnie smutno.
Wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.
(...) najpierw ochłoń, a potem mów, bo wypowiedzianych słów nie da się już cofnąć.
Kiedy umrę, wszystko co
moje, będzie Twoje, poza marzeniami.
Żyjemy pośród kłamstw. Dlatego
trudno nam dojrzeć prawdę.
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Śmierć sprawia, że stajemy się bezsilnie grzeczni.
Chcecie, żebym wybrała? Proszę bardzo - wybieram. Wybieram święty spokój!