Zrobili to z miłości, a miłość czasem sprawia, że postępujemy ...

 Oto logika pięciolatki: skoro ja czegoś
nie widzę, to coś nie może widzieć mnie. Niewątpliwie dzięki podobnym założeniom wielu nieszczęśników skończyło z odciętymi głowami.

 Ludzie, których się kocha, nigdy
naprawdę nie umierają, żyją, dopóki się
o nich pamięta, dopóki są w twoim sercu.

 - Dlaczego Ty się zawsze uśmiechasz?
- Bo to wszystko jest takie kurewsko komiczne.

 Nieszczęście jest zbyt pochłonięte sobą, żeby się do towarzystwa garnąć.

 Kogo widzimy, kiedy widzimy samych siebie?

 Miłości też można się nauczyć.

 Dla niektórych życie jest zbyt niepewne, by zachowywać najlepsze kąski na koniec.

 Chodzi o życie, o samo życie - o odkrywanie go, bezustanne i wieczne, a nie o fakt odkrycia!

 Tak krótka miłość, a tak długie zapominanie.

 Gdy się za czymś bardzo tęskni i wreszcie ma się to w zasięgu ręki, można wpaść w euforię, ale to mija, gdy znów się zderzymy z twardą rzeczywistością.