Mnóstwo się marnuje, a zwłaszcza masa słów, z których budujemy ...
Mnóstwo się marnuje, a zwłaszcza masa słów, z których budujemy nasze prawdy.
Dobrze jest czuć się kochanym.
- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. – Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Amelio, podnieca mnie sam twój oddech. Lubię go słuchać, wtedy wiem, że żyję.
- Kocham cię – powiedziałam. Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.
Samotność tworzy dziwne labirynty.
Umysł, jak się przekonałem, rzeczywiście jest ciemną jaskinią pełnych węży.
Jestem jak statek, który jeśli nie wejdzie do portu to utonie...
Albowiem tak do mnie mówi
sprawiedliwość: „Ludzie nie są równi".
Przeklęty jestem na samodzielność, i odruchy wszystkie moje do niej prowadzą, nawet chyba z obawą spotykam udogodnienia, które by od niej odciągały mnie.
Zdałem sobie sprawę,że naszą wartość mierzy się głównie tym,ile dobrego robimy dla innych.
Palce wskazujące obu rąk dwa razy
pod obojczyk, potem dwa razy w kierunku rozmówcy. "Kocham Cię". To takie proste.
Sędzia był tylko narzędziem sprawiedliwości. To Kylar pragnął ją wymierzać.