
Miłość nie jest moralna, czy niemoralna. Po prosu jest.
Miłość nie jest moralna,
czy niemoralna. Po prosu jest.
Nagle doznał wrażenia, że to jakaś gra, której reguły nie są mu znane.
Kradzione szczęście mści się prędzej czy później,zostawiając tylko posmak goryczy.
...celem jest pisać wystarczająco ciekawie, żeby móc konkurować z piwem.
Czasem mam wrażenie, ze jesteśmy zasupłani tak, że nie da się tego rozplątać.
Lekcja numer dwa:
mężczyźni zawsze chcą
tego, czego nie mogą mieć
lub tego, czego pragną inni mężczyźni. To naukowo potwierdzone.
Czasem smutku nie da się opisać - powiedziała Jessica. - Czasem ból trwa bez końca.
Nie należy spatałaszyć
szans, które dostaliśmy do rąk.
Prawdziwa miłość to rozmowa, która trwa całe życie.
Kawa musi być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł i słodka jak miłość.
Najpierw są tuż obok, niezdecydowanie, onieśmieleni wytęsknioną bliskością, a
potem wpadają w siebie i się w sobie gubią.