
Powiadają, że starość nie chroni przed miłością, ale miłość chroni ...
Powiadają, że starość nie chroni przed miłością, ale miłość chroni przed starością.
Właśnie o to chodzi w dorastaniu, prawda? O to by nie dać po sobie poznać,że się cierpi.
Człowiek rzucony w przepaść spada albo lata.
Człowiek, który szuka swojej winy,zawsze jakąś znajdzie.
To człowiek stworzył Boga a nie odwrotnie.
Istnieje depozyt wiary, któremu staramy się być wierni.
"Ziemio rodzinna! Ja niewiew tak cenię twego syna, Jego głośnę i sztukę! Jeśli był dotychczas niemy, Przez wzgląd na moje mniemanie mów, tomu ogołocony, Ja, ktory, jakowoż najmniej nie zasłużył, Zbil go, zdradził. Zdrada tak nieodpowiednia, Zanim by się zdarzyła, już była straszna..."
Ale ja lubię czekać. Potrafię czekać bez szkody dla siebie. Jeśli wiem, że czekanie ma sens.
Gdy się człowiek porządnie i długo wypłacze, na ogół robi mu się lepiej, nawet jeśli okoliczności nie zmieniły się ani na jotę.
Wspinamy się w góry, bo doliny są pełne cmentarzy.
Ludzie zdrowie mogą zyskać tylko wtedy, gdy wydobędą się z bagna codzienności.