Nasze czyny nie są strzałami, które wypuszczone znikną gdzieś w ...
Nasze czyny nie są strzałami, które
wypuszczone znikną gdzieś w kosmosie, są raczej
bumerangami, które wrócą do nas prędzej czy później.
Nie jestem wredna, tylko szczera. Nie jestem oziębła, tylko boje się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi. Nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych, którzy mają mnie głęboko w dupie.
Nie ma nić trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś
ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
Żadna walka nigdy jeszcze nie
udowodniła, że ktoś ma rację lub że jej nie ma.
Spójrzmy prawdzie w oczy, jeżeli umieranie miałoby być chociaż trochę przyjemne, musielibyśmy umierać więcej niż jeden raz.
Nie możesz pozwolić, by ostatnie złe wspomnienia wyparły te dobre z przeszłości.
Przez rodziców i zasrana szkołę człowiek ma później prawie bez przerwy nieczyste sumienie.
Szczęście przychodzi na chwilę
a potem odchodzi. Czasem na całe lata. Ale smutek smutek osiada na dnie duszy.
Nie wszystkie baśnie kończą się szczęśliwie.
Czas jest rzeką mego życia, Miodkiem, niosącym wiatr i kłosy snów,To błyskawicy twórczej mocy, To gwiazdozbiór naszych czasów, Zaczęty i zakończony w milczeniu nocy.
Życie nasze bywa bogate lub ubogie zależnie od tego, co w nie wkładamy, a nie od tego, co zeń czerpiemy.