
Nasze czyny nie są strzałami, które wypuszczone znikną gdzieś w ...
Nasze czyny nie są strzałami, które
wypuszczone znikną gdzieś w kosmosie, są raczej
bumerangami, które wrócą do nas prędzej czy później.
Ja potrzebuję kogoś, kto się dla mnie
poświęci. Kogoś, kto naprawdę będzie
miał siłę i ochotę, żeby wziąć mnie za
pysk, nakarmić mnie, cicho, bez pasji,
bezgłośnie; bezproblemowo, bez
szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć.
Noc to pora, kiedy mroczne myśli
szarpią duszą jak sznurki marionetką.
Pisanie jest całowaniem głową.
Może większość ludzi woli, by dla nich myślały idee uogólnione. Ale jedynie prawda szczegółu jest prawdziwa. W rzeczywistości, jaką znamy, istniał tylko jeden człowiek, który kiedykolwiek umarł na krzyżu.
I myślał, że mimo tego wszystkiego co zrobił i czego nie zrobił, mimo swojej niewdzięczności, swojego niezrozumienia, niewiedzy, błędów, jego życie było pełne piękna.
Wiosna to początek nowego. Człowiek się zastanawia, co zmienić, którą drogę wybrać.
Zawsze w drodze, zawsze na szlaku.
Zimny oddech nocy łaskocze mnie w szyję i odnajduję ucho szepcząc sekrety, które zna tylko wiatr.
Ogólna suma inteligencji jest wartością stałą, a ludzi na Ziemi jest coraz więcej.
Żyć, to najrzadziej spotykana rzecz na świecie. Większość ludzi istnieje, to wszystko.