Przestraszyłem się bardzo, ale nie śmierci i nie tego, co ...
Przestraszyłem się bardzo, ale nie śmierci i nie tego, co po śmierci,lecz tego, co przed śmiercią.
Zaufanie to kwestia czasu.
Była tak pochłonięta uciekaniem przed własnym cierpieniem, że nie wzięła pod uwagę cierpienia, jakie może wywołać.
Piękno tej chwili miało po prostu stać się naszym życiem.
"Łatwiejszy" rzadko oznacza "lepszy".
Jedyną drogą do pogodzenia
się z przeszłością jest znalezienie sposobu, żeby ją za sobą zamknąć.
Nie mogę powstrzymać się od refleksji, co
też musieli wycierpieć w dzieciństwie bracia Grimm. Niezbyt wesołe stworzyli bajeczki.
Jaśnie państwa nie ma w domu, wzięli gorzkie żale, poszli na roraty.
Mędrzec w sobie odkrywa przyczynę własnych przywar. Głupiec oskarża o nie innych.
Niepunktualność jest oznaką nieładu w rozumie.Nie można jej puszczać płazem.
Niektóre drogi trzeba pokonywać samotnie.