
Pomóż wspomóż dopomóż wyjątku czuły
odeprzeć tłumne armie reguły.

Dopomóż mi, Boże, żebym się dzisiaj nie wpakował w jakąś historię, która mnie raczej nie obchodzi.

Komu w drogę, temu teraz.

A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz
noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd,
zobaczysz wszystko to samo, co ja. Zobaczysz.

Najgorzej za dużo chcieć. Wtedy potrzebom nie ma końca.

Przestraszyłem się bardzo, ale nie śmierci i nie tego, co po śmierci,lecz tego, co przed śmiercią.

Niektórzy to tak chodzą,
jakby się sami nieśli pod pachą.

Jak lizać rany celnie zadane, jak lepić serce w proch potrzaskane?

Albo się pomyliłeś, albo jesteś pomylony.

Niektórzy to tak chodzą, jakby się sami nieśli pod pachą.

Na głupotę nie zawsze pomaga mądrość. Na głupotę często pomaga głupota.

Gdybym mógł, gdybym
tak mógł wydrzeć sobie serce
i odrzucić serce, i być bez serca.