Krótkie słowo "bujda" ma piękną siostrę o imieniu "dyplomacja". Jedno ...
Krótkie słowo "bujda" ma piękną siostrę o imieniu "dyplomacja". Jedno warte jest drugiego.
Chcę zostać oczyszczona. Chcę spalić złe wspomnienia i wszystko, co we mnie złe.
Kradzione szczęście mści się prędzej czy później,zostawiając tylko posmak goryczy.
On nauczył mnie rzeczy najważniejszej
ze wszystkich. Żeby kłaść nacisk na życie.
Ciemność to tylko brak światła.
Wspomnienia trwają przez całe życie.
Doszłam do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani.
Niekiedy spotykamy ludzi zupełnie nam obcych, którymi zaczynamy się interesować od pierwszego wejrzenia, jakoś raptownie, znienacka, za nim choć słowem się do nich odezwiemy.
Uczucia nie mają wieku.
Dzieciom powinno się dać korzenie i skrzydła.
Poczułem, że piękna nie należy
przeżywać, że pięknem należy żyć.
Piękno musi być jak powietrze -
potrzebne i nieuświadamialne, póki jest.